Polnisch (Fach) / MAGICZNE DRZEWO (Lektion)

In dieser Lektion befinden sich 43 Karteikarten

Der magische Baum, das berühmte Werk von Andrzej Maleszka behandelt viele Geschichten, welche hier übersetzt werden.

Diese Lektion wurde von alphalyrae erstellt.

Lektion lernen

  • Melania grub sich unter dem Schnee hervor. Die Stelle, an welcher sie landete, befand sich ungefähr auf halbem Weg zum Boden des Abgrunds. Der Felsvorsprung hatte höchstens einen Meter Breite und verlief um einen senkrechten Felsen. Es war nicht möglich, von diesem Ort aus nach oben zurückzukehren. Vermutlich konnte sie nur der Hubschrauber von dort wegbringen. Aber Melania dachte in diesem Moment nicht daran. Melania wygrzebała się spod śniegu. Miejsce, gdzie wylądowała, było mniej więcej w połowie drogi do dna przepaści. Skalna półka miała najwyżej metr szerokości i biegła wokół pionowej skały. Nie można było z tego miejsca powrócić na górę. Chyba tylko helikopter mogł ją stąd zabrać. Ale Melania nie myślała o tym w tej chwili.
  • Sie legte den Kopf über die Kante des Felsens und sah nach unten. Hundert Meter tiefer, am Grunde der Kluft, lag das zerstörte Auto. Melania fragte sich, wie sie zu ihm hinuntergehen sollte, aber es gab hierfür keine Chance. Die Klippe war zu steil. Sie musste völlig still liegen, damit der fallende Schnee sie nicht in den Abgrund zog. Wysunęła głowę za krawędź półki i spojrzała w dół. Sto metrow niżej na dnie rozpadliny leżał rozbity samochód. Melania zastanawiała się, jak zejść do niego, ale nie było na to żadnej szansy. Urwisko było zbyt strome. Musiała leżeć zupełnie nieruchomo, żeby usypujący się śnieg nie pociągnął jej do przepaści.
  • Strahlen der Sonne fielen auf ihre Zuflucht. Der Schnee schien so stark, dass Melania die Augen zusammenziehen musste. Irgendein Schatten huschte über ihr Gesicht. Sie schaute nach oben und sah, dass am Himmel ein großer Vogel kreist. Na jej schronienie padły promienie słońca. Śnieg błyszczał tak mocno, że Melania musiała zmrużyć oczy. Jakiś cień przemknął przez jej twarz. Spojrzała w górę i zobaczyła, że na niebie krąży wielki ptak.
  • Das zerstörte Auto lag am Boden des Abgrunds in den Schnee gestoßen. Eines der Räder brach ab und hing an einem Baum. Die Tür stand offen. Vom Aufprall schaltete sich das Radio ein und die Musik spielte. Rozbity samochód leżał wbity w śnieg na dnie przepaści. Jedno z kół oderwało się i wisiało na drzewie. Drzwi były otwarte. Od uderzenia włączyło się radio i grała muzyka.
  • Ein großer Vogel flog herbei. Er setzte sich auf das Dach des Autos und schaute erwartungsvoll. Nach einem Moment flog er in den Schnee und ging ins Auto. Auf dem Sitz befand sich ein kleines Haus. Sein Dach fiel herunter. Der Vogel steckte vorsichtig den Kopf hinein und sah den kleinen Filip, der immer noch auf dem Bett lag. Die schwarzen Augen des Vogels funkelten scharf den schlafenden Jungen an. Przyfrunął duży ptak. Usiadł na dachu auta i przyglądał się zaciekawiony. Po chwili sfrunął na śnieg i wszedł do samochodu. Na siedzeniu leżał mały domek. Jego dach odpadł. Ptak ostrożnie wsunął głowę do wnętrza i zobaczył małego Filipa, który wciąż leżał na łóżku. Czarne oczy ptaka spoglądały przenikliwie na śpiącego chłopca.
  • Zum Schluss senkte er den Kopf und schlug den Schnabel auf, das metallische Bett mit dem Filip ergreifend. Er verließ das Auto, diesen seltsamen Wurm im Schnabel klemmend. Er hatte gerade Filip zu schlucken, als er ein Geräusch hörte, entfernte schwere Schritte. Der erschrockene Vogel schlug mit den Flügeln und erhob sich in die Luft. W końcu pochylił głowę i klapnał dziobem, chwytając metalowe łóżeczko z Filipem. Wyszedł z auta, ściskając w dziobie tego dziwnego robaka. Już miał połknąć Filipa, kiedy usłyszał szelest, odległe ciężkie kroki. Spłoszony ptak machnął skrzydłami i wniósł się w powietrze.
  • Auf dem Gipfel des Passes füllte das Sonnenlicht den Roboter mit Energie. Seine Augen fingen wieder an zu leuchten. Er drehte den Kopf, seine Schützlinge suchend. Dann bewegte er sich, zuerst langsam, dann immer schneller. Na szczycie przełęczy słoneczne światło napełniało robota energią. Jego oczy znowu zaczęły błyszczeć. Obrócił głowę, szukając swoich podopiecznych. Potem ruszył, najpierw powoli, potem coraz szybczej.
  • Kuki und Wiki gingen die Straße hinunter. Im Moment wehte der Wind. Der Schnee fiel von den Ästen der Bäume. Die Wolken teilten sich und die Sonne zeigte sich. Ihre Lichtstrahlen schienen direkt auf den am Gipfel des Brenner-Passes stehenden Roboter. Die mechanische Kreatur zuckte. Ihre Augen leuchteten auf. Kuki i Wiki popędzili szosą w dół. W tej chwili powiał wiatr. Śnieg posypał się z gałęzi drzew. Chmury rozerwały się i odsłoniło się słońce. Jego promienie świeciły prosto na robota stojącego na szczycie przełęczy Brennero. Mechaniczny stwór drgnął. Jego oczy zaświeciły.
  • Wiki und Kuki bewegten sich auf dem zwischen großen Fichten verlaufenden schmalen Pfad. Sie gingen mit Mühe, denn die Beine steckten im tiefen Schnee. Schneestaub fiel von den Ästen herunter, ihnen in die Kragen fallend. Wiki i Kuki ruszyli wąską ścieżką biegnącą między wielkimi świerkami. Szli z trudem, bo nogi grzęzły im w glębokim sniegu. Z gałęzi osypywał się śnieżny pył, wpadając im za kołnierze.
  • Umso schlimmer erinnerte sich Kuki an eine Fernsehsendung, in welcher sie sagten, dass einige Bären im Winter nicht einschlafen. Sie bevorzugen die Reste aus den Mülleimern zu verzehren. Und dann erinnerte er sich, dass sie manchmal auch Touristen essen. Er wollte Wiki darüber berichten, aber er enthielt sich. Sie gingen auf einem schmalen Weg immer tiefer in den Wald. Zwischen den großen Bäumen herrschte Dämmerung. Co gorsza Kuki przypomniał sobie telewizyjny program, w którym mówili, że niektóre niedźwiedzie nie zasypiają zimą. Wolą wyjadać resztki ze śmietników. A potem przypomniał sobie, że czasem zjadają też turystów. Chciał o tym powiedzieć Wiki, ale powtrzymał się. Brnęli wąską dróżką coraz glębiej w las. Wśród wielkich drzew panował półmrok.
  • Melania hörte irgendein Geräusch, das Flattern von Flügeln. Ein großer Vogel landete auf einem felsigen Schelf, unweit von ihr. Im Schnabel hielt er irgendeine Beute, sicherlich eine Maus. Melania usłyszała jakiś szum, łopot skrzydeł. Wielki ptak wylądował na skalnej półce, niedaleko niej. W dziobie trzymał jakaś zdobycz, pewnie mysz.
  • Melania lehnte sich etwas stärker vor und sah, dass die Beute des Vogels glänzte. Das war das Bett von Filip! Unter der Bettdecke ragten seine nackten Füße heraus. Melania wychyliła się trochę mocniej i zobaczyła, że ptasia zdobycz błyszczy. To było łóżko Filipa! Spod kołdry sterczały jego bose stopy.
  • Melania wollte schreien, aber sie enthielt sich. Sie wusste, dass wenn der Vogel wegflöge, sie Filip nie wieder finden würde! Sie begann, auf seine Seite zu schleichen. Melania chciała krzyknąć, ale powtrzymała się. Wiedzała, że jeśli ptak odfrunie, już nigdy Filipa nie odnajdzie! Zaczęła się skradać w jego stronę.
  • Kuki und Wiki liefen die Straße zum Grund der Schlucht hinunter. Ihre Beine schmerzen schrecklich, was immer dann passiert, wenn man langzeitig auf einem Steilhang läuft. Von der Landstraße führte ein Waldweg weg. Kuki i Wiki zbiegli drogą na dno wąwozu. Potwornie bolały ich nogi, co zawsze się dzieje, gdy długo biegnie się po stromiźnie. Od szosy odchodziła leśna droga.
  • Der Roboter ging die Straße hinunter ins Tal. Er bewegte sich immer schneller. Die Sonnenstrahlen reflektieren sich im Schnee, ihn mit belebender Energie auffüllend. Im Tal hielt er an und betrachtete die zum Waldweg führenden Fußstapfen. Der Roboter zögerte und dann wandte er sich auch dorthin. Er ging genau den Fußstapfen der Kinder nach. Robot schodził drogą w stronę doliny. Poruszał się coraz szybczej. Promienie słońca odbijały się od śniegu, wpełniając go ożywczą energią. W dolinie zatrzymał się i spojrzał na ślady prowadzące w leśną ścieżkę. Robot zawahał się, a potem też tam skręcił. Szedł dokladnie po śladach dzieci.
  • In einem bestimmten Augenblick sah er, dass zu den Abdrücken der kleinen Schuhe sich eine andere Spur hinzufügte, Abdrücke von großen Pfoten. Sie waren tief und sahen bedrohlich aus. Die Augen des Roboters begannen stärker zu leuchten. Er starrte mit Spannung auf die Spur und dann begann er zu laufen. W pewnej chwili zobaczył, że do odcisków malych bucików dołączył inny trop, ślady wielkich łap. Były glębokie i wyglądały groźnie. Oczy robota zaczęły świecić mocniej. Wpatrywał się z napięciem w trop, a potem zaczał bieć.
  • Melania schlich sich auf die Seite des Vogels. Sie kroch auf Knien und Ellbogen, so ruhig sie konnte. Aber der Vogel hörte ein Geräusch und drehte den Kopf um. Er spreizte seine Flügel, bereit sofort wegzufliegen. Melania war zu weit entfernt, um zu springen und ihm die Beute zu entreißen. Melania skradała się w stronę ptaka. Czołgała się na kolanach i łokciach, najciszej jak umiała. Ale ptak usłyszał szelest i obrócił głowę. Rozpostarł skrzydła, gotów natychmiast odlecieć. Melania była zbyt daleko, żeby skoczyć i wydrzeć mu zdobycz.
  • Und dann geschah ein Wunder. Der Vogel legte das Bett mit Filip in den Schnee und dann flog er weg. Vielleicht flog er einfach nach weiterer Beute? Oder vielleicht erhörte er wirklich ihre Bitten? Vielleicht hatte Melania irgendein ungewöhnliches Talent der Kommunikation mit Tieren? I wtedy stał się cud. Ptak położył na śniegu łóżko z Filipem, a potem odfrunał. Może po prostu poleciał po kolejną zdobycz? A może naprawdę wysłuchał jej prośby? Może Melania miała jakiś niezwykly dar porozumiewania się z zwierzętami?
  • Das Mädchen flüsterte für alle Fälle Dank und nahm sofort den kleinen Filip in die Hände. Zum Glück hatte er keine Verletzungen. Melania zog die Kapuze der Jacke vom Kopf und legte dort sanft das Kinderbett mit Filip hinein. Das schien ihr die sicherste Weise für den Transport von Filip zu sein. Sie war etwas kalt im Kopf, aber dies hatte jetzt keine Bedeutung. Dziewczynka na wszelki wypadek szepnęła dzięki i natychmiast wzięła w dłonie maleńkiego Filipa. Na szczęście nie miał żadnych skaleczeń. Melania zdjęła z głowy kaptur kurtki i delikatnie włozyła tam łóżeczko z Filipem. Wydało jej się to najbezpieczniejszym sposobem na transportowanie Filipa. Było jej trochę zimno w głowę, ale to nie miało teraz znaczenia.
  • Melania sah sich um. Es gab keine Möglichkeit, den Berg hinaufzuklettern oder in den Abgrund hinabzusteigen. Also bewegte sie sich entlang des felsigen Schelfes, sich an den zwischen den Steinen wachsenden stacheligen Büschen festhaltend. Darunter befand sich der hundertmetrige Abgrund. Melania gelangte zum Spalt im Fels. Sie sah hinein. Sie sah eine große Höhle, deren Wände in der Dunkelheit ertranken. Melania rozejrzała się. Nie było szansy, by wspiąć się na gorę ani zejść do przepaści. Ruszyła więc wzdłuż skalnej półki, trzymając się kolczastych krzaków rosnących między kamieniami. Niżej była stumetrowa przepaść. Melania dotarła do szczeliny w skale. Zajrzała do środka. Zobaczyła dużą jaskinię, której ściany tonęły w mroku.
  • Sie drückte sich durch eine schmale Öffnung und ging hinein. Von der Haupthöhle aus verliefen einige Korridore. Melania bewegte sich auf einem von ihnen. Als sie sich vom Eingang entfernte, hörte die Sonne auf die Dunkelheit zu erhellen und sie ging durch einen Steintunnel in völliger Dunkelheit. Przecisnęła się przez wąski otwór i weszła do srodka. Z głównej jaskini odchodziło kilka korytarzy. Melania ruszyła jednym z nich. Kiedy oddaliła się od wejścia, słońce przestało rozjaśniać mrok i szła kamiennym tunelem w zupełnych ciemnościach.
  • Sie gingen ein paar Schritte und hinter den Bäumen tauchte eine von Felsen umgebene Schlucht auf. Im Inneren lag ein in den Schnee geschlagenes Auto. Aus dem Radio kam fortdauernd Musik. Kuki und Wiki liefen zum Auto und schauten sachte hinein. Sie fanden ein umgeworfenes Haus am Boden und durchsuchten es, aber Filip war natürlich nicht da. Sie begannen verzweifelt nach ihm zu suchen, den Schnee umgrabend. Przebiegli kilka kroków i zza drzew wyłonił się wąwóz otoczony skałami. W środku leżał samochód wbity w śnieg. Z radia dobiegała wciąż muzyka. Kuki i Wiki podbiegli do auta i ostrożnie zajrzeli do wnętrza. Znaleźli na podłodze przewrócony domek i przeszukali go, ale Filipa oczywiście tam nie było. Zaczęli rozpaczliwie go szukać, rozkopując śnieg.
  • Wiki zeigte leise flüsternd etwas hinter seinem Rücken. Gleichzeitig zog sie sich zum Auto zurück. Überrascht schaute sich Kuki um. Einen Meter von ihm entfernt stand ein großer Bär und er beobachtete ihn aufmerksam. Kuki wollte schreien und flüchten, aber er erinnerte sich, dass sie in einer Fernsehsendung befahlen, beim Anblick eines Bären stillzustehen. Wiki, bezgłośnie szepcząc, pokazywała coś za jego plecami. Cofała się jednocześnie do samochodu. Zdziwiony Kuki obejrzał się. Metr od niego stał wielki niedźwiedź i przyglądał mu się uważnie. Kuki miał ochotę wrzeszczeć i uciekać, ale przypomniał sobie, że w programie telewizyjnym kazali na widok niedźwiedzia stać bez ruchu.
  • Also erstarrte er wie ein Stein. Das war nicht einfach, denn die Beine zitterten im vor Angst und er konnte nicht das Blinzeln der Augenlider unterdrücken. Der Bär näherte sich langsam. Kuki versuchte sich vorzustellen, dass das ein lieblicher kuscheliger Teddybär sei. Er versuchte freundlich zu lächeln, aber das gelang ihm nicht allzu gut. Zastygł więc jak kamień. Nie było to łatwe, bo nogi drżały mu ze strachu i nie mógł powtrzymać mrugania powiek. Niedźwiedź zbliżał się powoli. Kuki próbował sobie wyobrażać, że to miły pluszowy misio. Starał się uśmiechnąć przyjaźnie, ale nie wyszło mu to najlepiej.
  • Ein riesiger Bär näherte sich Kuki und roch an ihm genau. Dann steckte er den Mund in seine Jackentasche. Er zog etwas Glänzendes aus ihr. Versteinert vor Angst erkannte Kuki kaum, dass das eine Packung Kaugummi war. Der Bär begann, ihn zu kauen. Nach einer Weile klebte ihm der Gummi an den Zähnen. Verstimmt brüllte er und dann wuchs ein großer Ballon aus seinem Mund. Hubba Bubba blähte und platzte mit einem Knall. Ogromny niedźwiedź podszedł do Kukiego i obwąchał go dokładnie. Potem wsadził pysk do kieszeni jego kurtki. Wyciągnął z niej coś błyszczącego. Skamieniały ze strachu Kuki ledwo poznał, że to paczka gumy do żucia. Niedźwiedź zaczął ją gryźć. Po chwili guma przykleiła mu się do zębów. Niezadowolony ryknął i wtedy z jego pyska wyrósł wielki balon. Hubba bubba nadęła się i pękła z hukiem.
  • Der Bär sprang verängstigt davon. Hätte Kuki eine solche Szene im Film gesehen, so hätte er mit Gelächter geschnaubt, aber jetzt wollte es überhaupt nicht in ihm lachen. Der wütende Bär brüllte und begann, seinen Mund gegen den Schnee zu reiben, versuchend sich des klebrigen Gummis zu entledigen. Kuki hörte ein Flüstern. Niedźwiedź odskoczył wystraszony. Gdyby Kuki oglądał taką scenę na filmie, to parsknąłby śmiechem, ale teraz wcale nie chciało mu się śmiać. Rozzłoszczony niedźwiedź ryknął i zaczął pocierać pyskiem o śnieg, probując pozbyć się przyklejonej gumy. Kuki usłyszał szept.
  • Er drehte sich um. Wiki winkte ihm von der offenen Autotür aus zu. Kuki besann sich und sprang zum Auto. Sie schlugen die Tür zu und versteckten sich hinter den Sitzen. Das war ein miserables Versteck, aber zumindest verloren sie die Bestie aus dem Auge. Schließlich entledigte sich der Bär des Gummis und bewegte sich auf die Seite des Autos. Obrócił się. Wiki kiwała do niego z uchylonych drzwi samochodu. Kuki oprzytomniał i skoczył do auta. Zatrzasnęli drzwi i schowali się za siedzieniami. Marna to była kryjówka, ale przynajmniej zniknęli bestii z oczu. Niedźwiedź pozbył się wreszcie gumy i ruszył w stronę samochodu.
  • Sie sahen sich um. Eine Tasche mit Frühstück lag auf der Rückenlehne. Der Bär vernahm es auch. Er versuchte, seinen Schädel in das Innere des Autos zu stecken. Dann begann er, mit der Pfote auf die Tür zu klopfen. Rozejrzeli się. Na oparciu leżała torba ze śniadaniem. Niedźwiedź także ją wyczuł. Probował wsadzić łeb do środka samochodu. Potem zaczął stukać łapą w drzwi.
  • Erst jetzt bemerkten sie, dass die Tür nur an einer Schraube festhält. Anscheinend wurde sie in der Zeit des Sturzes beschädigt. Der Bär schlug mit der Pfote immer stärker auf die Tür. Kuki und Wiki hielten sie mit aller Kraft fest, aber es war nur eine Frage der Zeit, bis die Tür abfällt. Teraz dopiero zauważyli, ze drzwi trzymają się tylko na jednej śrubie. Widocznie uszkodziły się w czasie upadku. Niedźwiedź uderzał łapą w drzwi coraz mocniej. Kuki i Wiki trzymali je z całej siły, ale było tylko kwestią czasu, kiedy drzwi odpadną.
  • Melania ging in der Dunkelheit durch die finstere Höhle. Sie versuchte, nahe an der Wand zu gehen, den Weg mit den Händen wie eine Blinde untersuchend. Plötzlich stieß sie auf etwas Weiches, an den Felsen Klebendes. Daneben erspürte sie viele andere an der Wand hängende Wesen, Fledermäuse. Melania szła przez ciemną jaskinię po omacku. Starała się iść blisko ściany, badając drogę dłońmi jak niewidoma. Nagle natrafiła na coś miękkiego, przylepionego do skały. Obok wyczuła wiele innych, zawieszonych na ścianie stworzeń, nietoperze.
  • Erschrocken nahm sie die Hand zurück. Sie wusste, dass Fledermäuse im Winter schlafen, also fangen sie vermutlich nicht an, um ihren Kopf zu fliegen. Aber dieser Gedanke brachte sie in Panik. Sie bewegte sich schnell weiter, versuchend nicht zu viel Lärm zu machen. Przestraszona cofnęła rękę. Wiedziała, że zimą nietoperze śpią, więc chyba nie zaczną latać wokół jej głowy. Ale ta myśl wpędziła ją w panikę. Ruszyła szybko dalej, starając się nie robić zbyt wiele hałasu.
  • Sie lief schon für eine Stunde in der Dunkelheit. Hin und wieder überprüfte sie, ob das Bett mit dem kleinen Filip sicher in ihrer Kapuze liegt. Das Denken an Filip half ihr, diese schreckliche Wanderung im Dunkeln zu überstehen. Sie stellte sich vor, dass sie mit Filip auf dem Dach des Hauses sitzt und ihm von dieser schrecklichen Wanderung erzählt. Und er schaut sie mit Dankbarkeit an und spricht. Szła w ciemnościach już od godziny. Co jakiś czas sprawdzała, czy łóżko z maleńkim Filipem leży bezpiecznie w jej kapturze. Myśl o Filipie pomagała jej przetrwać tę straszną wędrówkę w mroku. Wyobrażała sobie, że siedzi z Filipem na dachu domu i opowiada mu o tej strasznej wędrówce. A on patrzy na nią z wdzięcznością i mówi.
  • Solche Gedanken ließen sie die Kälte und Dunkelheit vergessen und die Tatsache, dass am Ende des Tunnels gar kein Ausgang sein musste. Melania hörte ein leises Fiepen. Ein kleines Tier lief im Dunkeln herum. Grüne Augen blinkten und verschwanden. Sie dachte, dass der Höhlenbewohner den Weg sicher kannte, also folgte sie ihm. Nach einer Weile sah sie einen fernen hellen Fleck. Irgendwo dort war der Ausgang aus der Höhle! Takie myśli pozwalały jej zapomnieć o zimnie i ciemnościach, i o tym, że na końcu tunelu wcale nie musi być wyjścia. Melania usłyszała ciche piszczenie. Jakieś małe zwierzątko przebiegło w ciemnościach. Zielone oczy błysneły i znikły. Pomyślała, że mieszkaniec jaskini na pewno zna drogę, więc ruszyła za nim. Po chwili zobaczyła odległy jasny punkt. Gdzieś tam było wyjście z jaskini!
  • Kuki öffnete schnell die Tür, und Wiki warf das Frühstückspaket so weit wie sie konnte. Kuki schloss sofort die Tür. Sie rechneten damit, dass der Bär das Essen nehmen und von selbst gehen würde. Das Bärchen kam auf und roch den Köder misstrauisch. Zum Schluss zerriss er die Papiertüte und verspeiste den Inhalt. Kuki szybko uchylił drzwi, a Wiki rzuciła paczkę ze śniadaniem najdalej jak umiała. Kuki natychmiast zamknął drzwi. Liczyli, że niedźwiedź weźmie jedzenie i sobie pójdzie. Miś podszedł i nieufnie powąchał przynętę. W końcu rozdarł papierową torbę i pożarł zawartość.
  • Und dann fing es an! Der Bär brüllte schrecklich. Dann stand er auf seinen beiden Pfoten und begann den Schädel zu schütteln, zu allen Seiten speiend. Hierbei brüllte er so sehr, dass der Schnee von den Bäumen streute. I wtedy się zaczęło! Niedźwiedź zaryczał straszliwie. Potem stanał na dwoch łapach i zaczął potrząsać łbem, plując na wszystkie strony. Ryczał przy tym tak, że śnieg posypał się z drzew.
  • Der wütende Bär sprang auf das Auto zu. Er begann es wütend zu schütteln. Kuki und Wiki rollten in die Mitte. Die Tür des Autos fiel ab. Der Bär warf sie ab und hatte schon den Schädel hineinzuschieben, als ihn plötzlich etwas aufhielt. Er hörte auf zu brüllen. Die sprachlosen Kinder sahen den Bären langsam nach oben schweben, als ob er wegfliegen würde. Sie schauten vorsichtig aus dem Auto und schrien vor Freude. Rozzłoszczony niedźwiedź skoczył w stronę samochodu. Zaczął wściekle nim potrząsać. Kuki i Wiki turlali się w środku. Drzwi samochodu odpadły. Niedźwiedź odtrącił je i już miał wcisnąć łeb do wnętrza, kiedy nagle coś go zatrzymało. Przestał ryczeć. Oniemiałe dzieci zobaczyły, że niedźwiedź powoli unosi się w górę, jakby odlatywał. Ostrożnie wyjrzały z samochodu i krzyknęły z radości.
  • Der Roboter drehte sich um und bewegte sich in Richtung Wald. Er trug den betäubten Bären wie ein Daunenkissen. Nach einigen Metern legte er ihn sanft in den Schnee und kraulte mit der Titanhand den Kopf. Der Bär sah ihn völlig dumm an, dann drehte er sich plötzlich um und floh zum Wald. Der Roboter ging zum Auto zurück. Kuki und Wiki liefen zu ihm und vergessend, dass das nur ein Roboter war, warfen sie sich ihm um den Hals. Robot obrócił się i ruszył w stronę lasu. Niósł oszołomionego niedźwiedzia jak puchową poduchę. Po kilkunastu metrach postawił go delikatnie na śniegu i pogłaskał tytanową ręką po łbie. Niedźwiedź spoglądał na niego kompletnie ogłupiały, a potem nagle obrócił się i zwiał do lasu. Robot wrócił do samochodu. Kuki i Wiki podbiegli do niego i zapominając, że to tylko robot, rzucili mu się na szyję.
  • Melania lief auf das Licht zu. Im Felstunnel wurde es immer heller. Als sie die letzte Kurve passierte, blieb sie plötzlich stehen. Ein erstaunlicher Anblick erschien vor ihr. Melania war in einer riesigen Felsenkammer. Der Ausgang der Höhle war von einer Eiswand bedeckt, durch welche funkelndes Sonnenlicht einströmte. Melania biegła w stronę światła. W skalnym tunelu robiło się coraz jaśniej. Kiedy minęła ostatni zakręt, gwałtownie się zatrzymała. Wyłonił się przed nią niesamowity widok. Melania była w wielkiej skalnej komnacie. Wyjście z jaskini było zasłonięte ścianą z lodu, przez którą wlewało się roziskrzone słoneczne światło.
  • Als sie näher kam, stellte sich heraus, dass ein im Winter in wunderbaren Formen gefrorener Wasserfall aus dem Felsen herunterfloss. Eiszapfen sahen aus wie eine brillante Halskette. Sie waren hübsch und Melania starrte sie mit Bewunderung an. Die Sonne schien durch die Eiszapfen, fantastische Muster auf die Wände der Höhle malend. Nach dem dunklen Labyrinth war das ein wunderbarer Anblick. Kiedy podeszła bliżej, okazało się, że ze skały spływa wodospad, zamarznięty zimą w cudowne kształty. Lodowe sople wyglądały jak brylantowy naszyjnik. Były śliczne i Melania wpatrywała się w nie z zachwytem. Słońce świeciło przez sople, malując fantastyczne wzory na ścianach jaskini. Po mrocznym labiryncie był to cudowne widok.
  • Genau um Mitternacht öffnete Kuki seine Augen und schloss sie sofort, denn der Blitz beschien das Fenster. Nach einer Sekunde brüllte der Donner und das Haus zitterte. Kuki zog Decke zum Kopf, weil er Stürme hasste. Er stellte sich sofort vor, wie das Haus in Stücke fällt, oder wenn es brennt, oder dass schreckliche Kinder alle entführen, welche in der Zeit des Sturms ankommen. Er hatte eine große Fantasie. Dokładnie o północy Kuki otworzył oczy i zaraz je zamknął, bo okno rozświetliła błyskawica. Po sekundzie zahuczal grzmot i dom zadrżał. Kuki naciągnął kołdrę na głowę, bo nienawidził burzy. Od razu sobie wyobrażał, jak dom rozlatuje się na kawałki, albo jak się pali, albo że wszystkich porywają upiorne dzieciojady, które przylatują w czasie burzy. Miał dużą wyobraźnię.
  • Niemand antwortete. Der Junge kroch langsam aus die Bettdecke hervor und sah auf das Bett des Bruders. Es war leer. Filip war nicht anwesend. Kuki sprang aus dem Bett und ging zur Lampe. Er drückte den Schalter, aber das Licht erleuchtete nicht. Es war kein Bruder und kein Licht vorhanden! Er öffnete die Tür vorsichtig und ging in den dunklen Flur hinaus. Ein Tropfen Wasser rann von der Decke. Nikt nie odpowiedział. Chłopiec powoli wypełzł spod kołdry i spojrzał na łóżko brata. Było puste. Filipa nie było. Kuki wyskoczył z łóżka i podbiegł do lampy. Nacisnął włącznik, ale światło się nie zapaliło. Nie było brata i nie było światła! Ostrożnie otworzył drzwi i wyszedł na ciemny korytarz. Z sufitu sączyła się strużka wody.
  • Aber die Schwester war auch nicht anwesend. Das Bett war leer und die Bettdecke lag auf dem Boden. Kuki eilte in das Zimmer der Eltern. Als siostry także nie było. Łóżko stało puste, a kołdra leżała na podłodze. Kuki popędził do pokoju rodziców.
  • Aber niemand war im dunklen Schlafzimmer. Nur das von der Tür getroffene Violoncello gab von sich ein langes stöhnendes Geräusch. Wo begaben sich alle hin? Er war ganz allein, in der Mitte des Sturms, es war kein Licht vorhanden, und auf der Uhr schlug die Mitternachtszeit. Das ist wirklich nicht klein für einen neunjährigen Kerl. Lecz w ciemnej sypialni nikogo nie było. Tylko potrącona drzwiami wiolonczela wydała długi jęczący dźwięk. Gdzie oni wszyscy się podziali? Był zupełnie sam, w środku burzy, nie było światła, a na zegarze wybiła północ. To naprawdę nie jest mało dla dziewięcoletniego człowieka.